>NASZE STRONY |
MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
|
|
Postacie
|
|
Budowa umocnień? – bieżcie chłopaków Kutuzowa. Rozbroić stare pole minowe? – weźcie Kutuzowa. Przywrócić bunkier do stanu używalności? – zawołajcie Kutuzowa. Rozgromić ten gang co sobie łupi okolicę? – poślijcie Kutuzowa, ostatnio się skarżył, że jego chłopcy gnuśnieją w baraku.
|
|
|
|
|
Są różne bandy pojebów. Hell Angels, Żelazny Gang, Vikings, Ku-Klux-Klan... łapiesz? Kojarzysz zapewne większość z nich, zresztą, cholera, nie o nich mam zamiar ci opowiadać. Pewna banda świrów jest co najmniej... specyficzna. Sami nie nadawali sobie żadnej nazwy, lecz znani są jako Tęczowy Autobus.
|
|
|
|
|
Nie, Szlam to nie żaden nafaszerowany amfetaminą zabójca – o nie. On znajduje to, czego szuka ktoś, kto zapłaci dużo gambli. Jak już powiedziałem, nie żyjemy w świecie kreskówek sprzed wojny i wszystko się może zdażyć.
|
|
|
|
|
A teraz, przyjacielu z Kalifornii, nauczę cię szacunku do mamusi. - głos grubasa był spokojny, ciepły i czuło się w nim zadowolenie - A gdy z tobą skończę, ładnie podziękujesz za lekcję.
|
|
|
|
|
To ten denerwujący typ człowieka, jakim dawniej byli sprzedawcy. Podchodzi do ciebie, obejmuje jowialnie, zbliża twarz do twojej i szepce ci do ucha, jakby miał jakieś tajemnice, którymi podzieli się tylko z tobą. Nikt by tego nie wytrzymał, gdyby nie...
|
|
|
|
|
Czy zastanawiałeś się kiedyś, skąd bierzemy tych wszystkich żołnierzy, którzy giną codziennie na Froncie? Nie mówię o tych, którzy prowadzą czołgi, czy wyglądających jakby się wyrwali z Helikoptera w ogniu. Mówię o tych biednych nastolatkach, którzy dostają do ręki Springfielda i walczą z Łowcami. Tych, którzy giną dziesiątkami i nikt o nich nie pamięta. Mamy ich dzięki pracy ludzi takich jak Jamieson.
|
|
|
|
|
Nie, nie. Spokojnie stary. Nie podniecaj się tak. Renly to nie żaden rycerz w lśniącej wspomaganej zbroi i mieczem EMP, he he. On tak naprawdę nie jest zabójcą maszyn. On nawet nie był chyba na froncie.
|
|
|
|
|
On po prosu łazi po gruzach Wielkiego Jabłka i łapie gołębie. Jego domeną są dachy – to na nich zastawia swoje pułapki, na nich je, śpi, defekuje. Schodzi tylko by się napić w którymś z tanich barów.
|
|
|
|
|
Przybył z północy, przynajmniej sam tak twierdzi. Ci z naszych ludzi, którzy potwierdzają jego istnienie, twierdzą, że każe się nazywać Eckhart Myers.
|
|
|
|
|
No i jeszcze jedno, jak to się w ogóle stało, że syn nauczyciela z NY został kowbojem, który sprząta brudy w Teksasie?
|
|
|
|
strona: [1] [2] [3] [4] | wszystkich artów: 39
sortuj według: tytułu
| daty
| popularno¶ci
 |
|
|
|
|
|
|
Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!
|
|
 Sonda |
Top 10 |
Statystyki |
userzy w serwisie: gości w serwisie: 0 |
|
ShoutBox |
|
|