..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
    ORBITAL MENU
    » Neuroshima
    » Świat
    » Bohater
    » Rozrywka
    POLECAMY

     SZUKAJ
    » Mapa serwisu
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

Knifeshop


Witaj, młokosie. Widzę jak ci świecą oczy. Piękne, prawda? Tak, noże są piękne, lecz również niebezpieczne. Szczególnie dla takiego nieopierzonego żółtodzioba jak ty. Nie oburzaj się tu na mnie. Widzę przecież, że nijak się nie znasz na dobrej klindze. Pokaż no ten nóż, co za paskiem trzymasz. Taa... Głownia zrobiona z kątownika, pokryta rdzą, pióro wąskie, szlif jednostronny... Ręczna robota i to niezbyt doświadczonego knifemakera.

A żeś wybałuszył oczy. Ha, ha, mówiłem, że z ciebie żółtodziób! Żebyś teraz widział swoją minę! Dobra, słuchaj, nauczę cię czegoś o nożach. I lepiej słuchaj uważnie, bo drugi raz powtarzać nie będę. Pamiętaj jedno, nożem nazwać można praktycznie każde narzędzie tnące w twoich rękach. Czy to będzie kawałek kości z ostrą krawędzią, czy kawałek zbitej szyby, jeśli ma ostrą krawędź, to od biedy jest to nóż. Jednak to są skrajne przypadki. I takich ostrzy używają dzikusy z dala od większych osad. Po drugie, co potniesz takim nożem? Nadaje się to tylko do nacinania skóry, a i tak może być z tym problem. Głownie z metalu, a w szczególności wszelkich rodzajów stali są twym najlepszym przyjacielem. Wbij sobie to do łba raz na zawsze - stalowe ostrze jest najlepsze.

Taa... Te są na sprzedaż. Gamblingiem może zajmiemy się później. Widzę już teraz, że nie odejdziesz stąd z pustymi rękoma. Ale może zacznijmy od początku... Wiesz, jak zbudowany jest nóż? Jak nazywają się jego poszczególne elementy i do czego służą? Tak myślałem...

Nóż jaki jest, każdy widzi



Elementy konstrukcji noża:

1. Szczyt
2. Pióro
3. Płaz
4. Ostrze
5. Próg
6. Jelec
7. Głowica
8. Uchwyt
9. Nasada
10. Grzbiet
11. Zbrocze (na tym zdjęciu niewidoczne)
12. Fałszywe ostrze

To jest jeden z najprostszych noży ze stałą głownią. Jak widzisz, głownia to ten kawałek żelastwa, na którym znajduje się ostrze. I radzę ci teraz słuchać uważnie, bo nazwy te nie tyczą się tylko noży. Pewne elementy nazywane są tak samo również w broni białej. No, ale my o nożach tu mówimy.

Na czym to ja skończyłem? A, no tak, głownia. Nazywana jest również klingą. To takie dwie nazwy wymienne, które oznaczają to samo. Nie wiem, tak jest i już. Co to szczyt (inaczej czubek), pióro, płaz czy ostrze to chyba nie muszę tłumaczyć. Wystarczyło, że pokazałem, nie? I już wszystko jasne. W tym nożu jest jeszcze próg. Jest to kawałek nie zeszlifowanej klingi pomiędzy ostrzem, a jelcem. Tu widzisz również fałszywe ostrze. Czasem zdarza się, że fałszywe to jest tylko z nazwy, he he. W każdym razie element ten wspomaga przebijanie. Akurat ten nóż spokojnie przejdzie przez drzwi samochodowe. Czasem jeszcze na głowni znajduje się zbrocze, czyli cienki rowek, którym spływa cała posoka. Częściej jednak znajdziesz je w długiej broni białej.

Przejdźmy do rękojeści. Tu widzisz jelec. Spełnia on podwójną rolę. Po pierwsze nie pozwala ześlizgnąć się dłoni na ostrze, po drugie w walce od biedy możesz nim zablokować ciosy przeciwnika. Tutaj mała dygresja. Mówiłem już, że większość elementów noża znajdziesz w innych broniach białych. Bardziej rozwinięty jelec, który naprawdę może posłużyć do parowania, znajdziesz we wszelkich mieczach, szpadach i całej reszcie tego długiego żelastwa. Nasada, jak widać, nasadzona jest na głownię i trzyma jelec oraz całą resztę w odpowiednim miejscu. Co tam dalej... Uchwyt to wiesz, po prostu trzymasz w tym miejscu. I przechodzimy do ostatniego punktu, czyli głowicy. Cóż, jest to zakończenie rękojeści. W mieczach często występuje jako dodatkowa bryła metalu.

Ok, to już coś więcej o nożach wiesz. Taa... nadal jesteś żółtodziób. Ale przynajmniej teraz masz już jakieś podstawy.

Nóż dla mnie

Widzisz te wszystkie ostrza? Zapewne niejeden chciałbyś mieć przy pasku, he, he. Ale jak mówiłem, gamblingiem zajmiemy się później. Teraz trzeba pomyśleć, jaki nóż byłby dla ciebie najbardziej przydatny. Nie patrz na mnie takim zbaraniałym wzrokiem. Taa... mówiłem, że jeszcze żółtodziób z ciebie.

Nie będę cię tu zanudzał opowieściami, jakie są rodzaje kształtów ostrzy, bo i tak nie zapamiętasz. Wiedz jednak, że inny kształt mają te przeznaczone dla myśliwych, inny do oprawiania ryb, czy małych zwierząt, inny do przecinania lin, czy wyrąbywania sobie drogi w buszu. Powiem ci ciekawostkę - przed wojną każdy nóż miał dołączoną instrukcję obsługi, uwierzysz? I tam było wszystko. Począwszy od tego do czego jest, jak się nim posługiwać, jak go konserwować, czy czym ostrzyć...

Weźmy może najpierw te najbardziej podstawowe kształty, a wyróżniamy ich trzy: klinga zagięta do góry, prosta i zagięta w dół. Każda z nich ma swoje wady i zalety. Jednymi lepiej się tnie, innymi lepiej rąbie. Taa... znowu nie wiesz o co chodzi, co młody? W każdym razie słuchaj. Ostrza zagięte do góry idealnie nadają się do rąbania, a już w szczególności połączonego z przeciągnięciem. Świetnie radzą sobie z cięciem miękkich materiałów, czy też krojeniem i siekaniem. Natomiast te zagięte w dół lepiej sobie dają radę z cięciem twardych materiałów. Jeśli chodzi o samo rąbanie, czy połączone z przeciągnięciem, to są równie dobre jak te zagięte w górę. Jednak sałatki sobie nimi nie przygotujesz, he, he. To co nam jeszcze zostało? Taa... racja. Całkowicie proste klingi mają niestety małe zastosowanie, bo praktycznie nadają się tylko do rąbania i cięcia.

Kolejną sprawą jest sam szlif ostrza. Widzisz ten bagnet? Tu masz np. klingę obosieczną, jednak dużo częściej spotkasz ostrza jednostronne. O, tu masz przykład szlifu wklęsłego. Przed wojną był bardzo często stosowany, jednak teraz musisz znaleźć dobrego knifemakera, żeby taki zrobił. Przy tym typie szlifu otrzymujemy bardzo wąskie ostrze, które na dodatek łatwo ponownie zaostrzyć. Jednak przy słabej jakości klingi i częstym rąbaniu może się wykruszyć. A tu masz szlif płaski. Jest dużo łatwiejszy do wykonania i wytrzymalszy niż szlif wklęsły. Tylko nie myśl, że jak będziesz nim rąbał co się pod rękę nawinie, to się nie wykruszy! W każdym razie ostrze jest zwykle trochę szersze niż w przypadku szlifu wklęsłego. Istnieje jeszcze jeden typ szlifów, kiedy z jednej strony masz szlif płaski, a druga strona klingi jest całkowicie płaska. Cechują się one dużą wytrzymałością, nic też nie można zarzucić ich ostrości.

Taa... widzę, że zainteresowały cię ząbki na ostrzu. Właśnie miałem o tym mówić. Jeśli potrzebujesz szybko przeciąć linę, tkaninę, czy inny włóknisty materiał, to potrzebujesz ząbkowanego ostrza. Czasem, jak tutaj, ząbki są tylko na końcowej części ostrza tuż przy progu. Tego typu klinga jest najbardziej wszechstronna.

I co? Wiesz już, który nóż byłby dla ciebie najodpowiedniejszy? He, he, spokojnie. Taa... nóż nie zając, nie ucieknie...

Instrukcja obsługi

Taa... masz rację, wybrałeś piękną klingę. Ale pamiętaj - to, że trzymasz ją w łapie, nie oznacza, że wiesz o niej wszystko. A co, myślałeś, że to, co do tej pory ci powiedziałem, to wszystko w temacie? Heh, młokosie... Jeszcze wiele nauki przed tobą...

Po pierwsze weźmy sposób w jaki użytkujesz nóż. Co żeś znowu gały wybałuszył? Myślisz, że co? Że będziesz nim ciął co popadnie, taplał w błocie i dalej będzie taki, jakim go ode mnie kupiłeś? Jak będziesz się z nim źle obchodził, to i stal nierdzewna zardzewieje.

Taa... Teraz słuchaj uważnie - jest kilka zasad, których musisz przestrzegać, żeby nóż ci długo służył. Po pierwsze - nie tnij nim wszystkiego co popadnie. Jeśli walniesz ostrzem w coś naprawdę twardego, ryzykujesz, że się ono wykruszy, zegnie lub nawet złamie, a tego byśmy nie chcieli, nie? Po drugie - dbaj o jego czystość. Ty możesz się nie myć przez rok, ale twój nóż - nie. Zawsze go oczyść przed włożeniem do pochwy. Umyj wodą i wytrzyj do sucha, a najlepiej jeszcze przetrzyj od czasu do czasu jakimś olejem (najlepiej jadalnym, żebyś się nie zatruł). W ten sposób głowni nie pokryje rdza. Po trzecie - nie pozwalaj mu całkowicie stępieć. Zaopatrz się w jakąś osełkę i gdy czujesz, że nóż traci ostrość, delikatnie go zaostrz. Jeżeli nie umiesz, to w każdej większej mieścinie znajdzie się ktoś, kto za kilka gambli ci to zrobi. W większych miastach są goście, których warsztat jest pełen różnych osełek i pilników. I to właśnie do nich nawet największe zabijaki odnoszą do zaostrzenia swoje klingi.

Jeszcze jedna sprawa - nóż nie służy do golenia. Rozumiesz? Jeśli chcesz się ogolić, idź do golibrody, albo kup sobie brzytwę. Tylko czubki mają noże ostre jak żyletki!

Przed wojną

Chodź, żółtodziobie. Siądź jeszcze ze mną na chwilę, a powiem ci jeszcze co nieco o klingach sprzed wojny. Taa... To jeden z moich ulubionych tematów.

Przed wojną robili cuda, nie noże. Wiele z nich miało składane głownie, a ilość blokad jakie w nich stosowano jest zatrważająca. Noże combat ze stałą głownią miały wycięty otwór na kciuk, który nie pozwalał na rozbrojenie właściciela. Stosowano bardzo mocne odmiany stali, ale również i stopy innych metali. Nieraz klinga pokryta była powłoką, która chroniła ją przed korozją. Stąd do dziś można spotkać gości z czarnymi nożami, chociaż powłoki miały różne kolory i różną wytrzymałość na uszkodzenia. Niektóre właśnie dzięki powłoce nie klinowały się w twardych materiałach. Mieć nóż sprzed wojny to naprawdę wielka rzecz. Za taką klingę płacą kupę gambli, he he.

W tej chwili mało kto potrafi zrobić dobry nóż. Potrzeba do tego niezłego kowala, knifemakera i artysty w jednym. Co prawda znam kilku takich, a nawet sprzedaję ich wyroby. Taa... Twoja klinga do nich należy.

Znowu się rozgadałem. Do zobaczenia, młokosie. Oby nóż ci dobrze służył.



Bird&Trout


Clip Point


Drop Point


Kukri


Recurve


Spear Point


Spike


Tanto


Trailing Point


Warncliff



Grafiki pochodzą z tej strony.


Narmo.
komentarz[18] |

Komentarze do "Knifeshop"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl

Wykryto nieautoryzowany dostęp!!!

   PATRONUJEMY

   WSPÓŁPRACA

   Sonda
   Czy interesują cię raporty z sesji NS?
Tak!
Nie.
A co to?
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

   Top 10
   Pasożyty
   Hibernatus (....
   Yakuza
   FATEout
   Legia Cudzozi...
   Pistolet Maka...
   Łowca - dzień...
   Neuroshimowe ...
   Śpiąca Królew...
   Bo kto umarł,...

   Statystyki
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0

   ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.019915 sek. pg: